Mamy maj, więc proponuję udać się do lasu po pędy sosny, z których można zrobić świetny syrop. Ma on zastosowanie w przypadku przeziębienia i kaszlu. Zawarty w nim olejek sosnowy poprawia wentylację płuc i krążenie. Działa też moczopędnie i przeciwzapalnie, co korzystnie wpływa na prostatę, oraz wspomaga leczenie stanów zapalnych pęcherza moczowego. Jest odżywczy i wykazuje działanie przeciwmiażdżycowe.
Zbieramy męskie kwiatostany, z żeńskich powstaną szyszki!
Byłam w lesie parę dni temu, niestety panuje susza, więc w tym roku kwiatostany nie są zbyt okazałe. Postanowiłam wzbogacić zbiór pędami cedru z ogrodu mojej Mamy.
Olejek cedrowy ma bardzo silne działanie bakteriobójcze. Stare świątynie zbudowane z cedru wykazują sterylność porównywalną do sali operacyjnej. Udowodniono także, że zastosowanie olejku cedrowego zmniejsza potrzebę użycia antybiotyku o połowę. Swoją drogą olejek ten jest też afrodyzjakiem. W eposie o władcy Sumerów Gilgameszu (1500 p.n.e) bogini miłości wzywała kochanka tymi słowy: „Bądź moim kochankiem, przyjdź do mego domu w zapachu cedru. Uczynię się dla Ciebie piękniejszą kremem i zapachem.” Wcale się nie dziwię. Moje ręce pachniały cudnie do wieczora?. No ale miało być o syropie?
Zebrane pędy opłukujemy, kroimy na mniejsze kawałki i skrapiamy spirytusem. Następnie układamy w słoju naprzemiennie z warstwą cukru lub miodu. Można trochę ugnieść. Słój odstawiamy w ciemne miejsce, w temperaturze pokojowej na kilka tygodni. Co jakiś czas należy wstrząsnąć słojem. Powstały syrop zlewamy i przechowujemy w lodówce. Poza zastosowaniem leczniczym można go użyć, jako aromatyczny dodatek do deserów, herbaty?.

Podziel się tym postem w mediach społecznościowych:

Related Posts